Panie kapitanie, ten okręt tonie! Kiedy powrót Oskara Fajfera?

Zainteresował Cię ten materiał? Udostępnij go na Facebooku!

Poniedziałkowy mecz Aforti Startu Gniezno z Cellfast Wilkami Krosno dobitnie pokazał, jak wielkim problemem dla czerwono-czarnych jest kontuzja Oskara Fajfera. Bez kapitana ten okręt po prostu tonie. Właśnie dlatego kibice czekają na powrót Oskara jak na zbawienie.

TO NIC NIE KOSZTUJE. Dołącz do naszego kanału nadawczego na Facebooku i bądź na bieżąco >>> TUTAJ <<<

Gdyby Oskar pojechał w poniedziałek, to Wilki pewnie i tak by wygrały, ale w ciemno można zakładać, że rozmiary porażki Startu byłyby znacznie niższe. Pojedynek z krośnieńską ekipą dobitnie obnażył słabe punkty czerwono-czarnych i pokazał, że pod nieobecność kapitana nie ma kogoś, kto pociągnąłby ten wózek do przodu.

We wcześniejszych meczach z zastąpieniem Oskara oczywiście też był problem. “Diabły” udało się pokonać, ale i wtedy nie było takiego lidera z prawdziwego zdarzenia. Lidera na miarę właśnie Fajfera. Bez kapitana ani rusz. Jest on po prostu nie do zastąpienia. A opowiastkę o tym, że Michael Jepsen Jensen może być kimś, kto będzie ciągnął Start do przodu, można wsadzić między bajki.

Przed Aforti Startem Gniezno kolejne szalenie trudne spotkania. Najpierw dwumecz z Abramczyk Polonią Bydgoszcz, później wyjazd do Krosna. Generalnie o jakiekolwiek punkty meczowe w tych starciach będzie szalenie trudno. A trzeba ich szukać, bo za chwilę może zdarzyć się taka sytuacja, że ekipa z pierwszej stolicy Polski wyląduje na dnie ligowej tabeli.

Na szczęście kapitan Aforti Startu Gniezno powoli wraca do akcji. Z naszych ustaleń wynika, że prawdopodobny jest scenariusz, iż pojedzie już w starciu Polonia – Start, które zaplanowano na najbliższą niedzielę (29 maja). To byłaby bez wątpienia świetna informacja dla zespołu z Gniezna, który znajduje się w trudnym położeniu. Sam Fajfer meczów jednak wygrywać nie będzie.

Potrzebne jest wsparcie. A kto tu ma go wspierać? Totalnie pogubiony Ernest Koza? Czy może Michael Jepsen Jensen, który na swoim torze przegrywał w poniedziałek praktycznie z każdym? Szymon Szlauderbach, który również ma swoje problemy? Chyba najprędzej coś pozytywnego jest w stanie w to wszystko wnieść Antonio Lindbaeck, chociaż i on jest daleki od idealnej formy. Generalnie najbliższa przyszłość dla Startu nie rysuje się w optymistycznych barwach i chyba każda racjonalnie myśląca osoba zdaje sobie z tego sprawę.

Ostatnia aktualizacja artykułu: 24 maja 2022 o godz. 13:03:40


Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 696 188 438!

Koniecznie polub nas na Facebooku:

Zobacz, jak oceniliśmy zawodników Startu po meczu z Unią Tarnów. KLIKNIJ TUTAJ >>>.

Najnowsze informacje żużlowe znajdziesz TUTAJ >>>.