Mecz ROW Rybnik – Aforti Start Gniezno przeszedł już do historii. Czerwono-czarni przegrali w nim aż 31:59. Teraz czeka ich kolejne wyzwaniem, jakim będzie pojedynek z Landshut Devils. Łatwo o punkty wcale nie będzie.
TO NIC NIE KOSZTUJE. Dołącz do naszego kanału nadawczego na Facebooku i bądź na bieżąco >>> TUTAJ <<<
Niemcy są nieobliczalni. W Starcie Gniezno zdają sobie sprawę z tego, że najbliższego rywala lekceważyć nie można. Zaplanowane zostały przygotowania.
– Będziemy mieć w tygodniu treningi przygotowujące nas do meczu z Niemcami. Po tych treningach wykrystalizuje się skład. Wiadomo, że obcokrajowcy w tygodniu mają ligę w Szwecji i Danii. Zobaczymy, jakie wyniki będą tam notować. Potem podejmiemy decyzję odnośnie do składu na kolejny mecz – przekazał nam menedżer Aforti Startu Błażej Skrzeszewski.
Czy o tor opiekun czerwono-czarnych jest spokojny?
– Tak, myślę, że z torem nie powinno być żadnych problemów. Ostatnie dwa treningi, które odbyliśmy, były na takiej nawierzchni, która odpowiadała zawodnikom. Warunki pogodowe są teraz cały czas zbliżone, więc myślę, że nie będzie z tym problemu – podkreślił opiekun czerwono-czarnych.
Te słowa dają więc nadzieję na to, że 15 maja czerwono-czarni zatrą złe wrażenie i znów przyniosą fanom dużo radości. Pojedynek z Landshut Devils będzie na pewno bardzo istotny. Czerwono-czarni muszą go wygrać, nawet mimo osłabionego składu.
Ostatnia aktualizacja artykułu: 8 maja 2022 o godz. 18:10:43
Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 696 188 438!
Koniecznie polub nas na Facebooku:
Zobacz, jak oceniliśmy zawodników Startu po meczu z Unią Tarnów. KLIKNIJ TUTAJ >>>.
Najnowsze informacje żużlowe znajdziesz TUTAJ >>>.