Ogromna tragedia. Nie żyje syn Rafaela Wojciechowskiego

Zainteresował Cię ten materiał? Udostępnij go na Facebooku!

Już w czwartek docierały do nas tragiczne wieści, które w piątek potwierdził GTM Start Gniezno. Doszło do ogromnej tragedii. Nie żyje syn menedżera Startu Rafaela Wojciechowskiego. Mikołaj był młodym chłopakiem, który rozwijał się na wielu płaszczyznach. Angażował się też w działalność klubu żużlowego.

TO NIC NIE KOSZTUJE. Dołącz do naszego kanału nadawczego na Facebooku i bądź na bieżąco >>> TUTAJ <<<

Takie informacje bolą niesamowicie mocno. W takich chwilach na usta ciśnie się tylko jedno pytanie – “dlaczego?”. Z ogromnym żalem i niedowierzaniem przyjmuje się tak smutne wieści.

Mikołaj Wojciechowski był bardzo ambitnym człowiekiem. Pasjonował się m.in. produkcją filmową. W tym kierunku pragnął się rozwijać, poprzez studiowanie na Społecznej Akademii Nauk w Warszawie.

Angażował się też w pracę Startu Gniezno. Przyczyniał się do organizacji meczów, realizacji materiałów klubowej telewizji czy obsługi kibiców na stadionie.

“Co najważniejsze był wielkim wsparciem dla swojego Taty, menedżera naszego klubu Rafaela Wojciechowskiego. Odszedł jeden z nas…” – pisze Start Gniezno.

Pogrążonej w żałobie rodzinie przekazujemy najszczersze wyrazy współczucia.

Spoczywaj w pokoju…

Ostatnia aktualizacja artykułu: 12 grudnia 2020 o godz. 19:50:33


Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 696 188 438!

Koniecznie polub nas na Facebooku: