Prezes Startu Gniezno Paweł Siwiński udzielił wywiadu Interii, w którym odsłonił kulisy funkcjonowania klubu. Jednocześnie zdradził, ile brakuje do wyjścia na zero.
TO NIC NIE KOSZTUJE. Dołącz do naszego kanału nadawczego na Facebooku i bądź na bieżąco >>> TUTAJ <<<
Siwiński podczas rozmowy z Interią stwierdził, że żaden klub w Krajowej Lidze Żużlowej nie ma pieniędzy.
– Jeździmy na kredyt. Zawsze jednak przychodzi ten moment, że trzeba to wszystko spłacić. I właśnie teraz jest ten moment, gdzie wyszło, że mamy dziurę i wtedy zaczyna się nerwowe szukanie pieniędzy po kieszeniach. Parę stówek nam potrzeba. Zbiorą się jednak akcjonariusze i dosypiemy – ujawnił.
Następnie zdradził, że dług Startu Gniezno wynosi 400 tysięcy złotych. Budżet na ten sezon wyniósł zaś 3,7 miliona złotych. Unia Tarnów miała znacznie większy.
Prezes Startu utrzymuje, że w przypadku Tarnowa budżet wyniósł blisko 5 mln.
– To było na duży kredyt, ale teraz to oni piją szampana, a ja muszę się tłumaczyć, że nie jestem nieudacznikiem – podkreślił.
Cały wywiad przeczytasz TUTAJ.
Ostatnia aktualizacja artykułu: 8 listopada 2024 o godz. 07:28:32
Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 696 188 438!
Koniecznie polub nas na Facebooku: