Kacper Gomólski w rozmowie z “Tygodnikiem Żużlowym” wprost przyznał, że faworytem przyszłorocznych rozgrywek II ligi będzie Unia Tarnów. Mówił też o sile Startu Gniezno.
TO NIC NIE KOSZTUJE. Dołącz do naszego kanału nadawczego na Facebooku i bądź na bieżąco >>> TUTAJ <<<
“Ginger” podkreślił, że Unia Tarnów to faworyt, a jednocześnie spostrzegł, że w poprzednich latach faworyci nie zawodzili.
– Na papierze faworyt jest jeden. Dwa lata temu Poznań był na papierze najmocniejszy i awansował, w tym roku Rzeszów był na papierze najmocniejszy i awansował, ale czy zawsze tak musi być? Nie wiem. Zobaczymy. Na pewno Unia Tarnów jest faworytem rozgrywek, ale wydaje mi się, że jeśli w Gnieźnie wszyscy dobrze i bez kontuzji przepracują ten okres zimowy, to możemy faworytowi napsuć trochę krwi – podkreślił.
Myślę, że Start będzie największym zagrożeniem dla Unii Tarnów w przyszłorocznych rozgrywkach
dodał.
Czy w sezonie 2024 Start będzie mocniejszy niż w minionych rozgrywkach?
– Uważam, że mocniejsza będzie ta drużyna, tym bardziej że ja też zamierzam pokazać się z zupełnie innej strony niż w tym roku. W końcu mogę przepracować zimę tak, jak powinienem i nie mam wątpliwości, że te moje wyniki też pójdą w górę – podsumował Kacper Gomólski.
Ostatnia aktualizacja artykułu: 14 listopada 2023 o godz. 15:19:00
Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 696 188 438!
Koniecznie polub nas na Facebooku: