Żenująco słabo w rozgrywkach IV ligi prezentuje się Mieszko Gniezno. Miała być walka o III ligę na jubileusz klubu, a za chwilę może być walka o… “awans” do niższej klasy rozgrywkowej. Czas najwyższy na to, by coś przy Strumykowej zmienić.
--> Lubisz czytać nasze teksty? Dodaj nam energii do dalszego działania (KLIKNIJ TUTAJ)!
Słysząc, że Mieszko Gniezno myśli o walce o awans do III ligi, byłem pełen nadziei. Wierzyłem, że zespół zostanie radykalnie wzmocniony, by skutecznie rywalizować o realizację ambitnego celu. Mijały dni, tygodnie i… nic. Pozytywnych wieści transferowych brakowało. Zespół nie został wzmocniony, a wręcz uległ poważnemu osłabieniu w postaci utraty Gracjana Koniecznego.
Potem przyszedł dopiero Mateusz Ławniczak, ale mam wrażenie, że to był już po trosze akt rozpaczy – wierzono, że będzie strażakiem, który ugasi pożar w postaci kiepskiego początku sezonu. Nie ugasił. Ale nic w tym dziwnego. Przecież jeden zawodnik raczej nie jest w stanie nagle odmienić oblicza zespołu, który od początku gra “piach”.
To czas, by bić na alarm. Plany o awansie do III ligi można wsadzić między bajki (zresztą można było to uczynić już przed sezonem, zważając na brak wzmocnień), a czas wstrząsnąć zespołem, by w ogóle się utrzymał. Jeżeli nie dojdzie do metamorfozy, za chwilę jubileusz może obrócić się w stypę.
Jestem bardzo ciekawy, czy władze Mieszka mają pomysł na odmienienie tej smutnej sytuacji i wyciągnięcie Mieszka z ostatniego miejsca w tabeli IV ligi. Powiedzmy sobie szczerze – trzy punkty w sześciu meczach i bilans bramkowy 4-15 to wstyd. Ogromny wstyd.
Mam nadzieję, że będzie mi dane porozmawiać z prezesem Markiem Lisieckim na ten temat w magazynie sportowym naszego portalu. Wkrótce ponowię swoje zaproszenie, bo uważam, że tematów do rozmowy jest naprawdę sporo, a najważniejsza jest dziś odpowiedź na pytanie o to, dokąd zmierza Mieszko i jak wyglądają starania mające na celu powrót na właściwą ścieżkę.
Mateusz Domański
Ostatnia aktualizacja artykułu: 3 września 2023 o godz. 11:09:30
Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 696 188 438!
Koniecznie polub nas na Facebooku: