Jasna deklaracja kapitan MKS-u. “Mamy zamiar tak grać do końca”

Zainteresował Cię ten materiał? Udostępnij go na Facebooku!

Historyczne chwile przy Sportowej 3! MKS PR URBIS Gniezno zremisował z MKS-em Lublin 28:28, by w rzutach karnych pokonać 22-krotnego mistrza Polski 5:4. Dla gnieźnianek to pierwsze dwa punkty w PGNiG Superlidze. Po świetnym spotkaniu głos zabrały Antonina Cieślak i Martyna Matysek.

--> Lubisz czytać nasze teksty? Dodaj nam energii do dalszego działania (KLIKNIJ TUTAJ)!

Myślę, że emocje przez długi, długi czas jeszcze nie opadną, zwłaszcza że jesteśmy w tej lidze beniaminkiem i wiedziałyśmy, że każdy mecz dla nas się liczy pod kątem punktów. Zrobiłyśmy to, jesteśmy bardzo, bardzo dumne. Myślę, że zawodniczki z Lublina nie powinny być w żaden sposób zawstydzone, bo my nigdy łatwo piłki nie oddamy – mówiła Antonina Cieślak, która dała dobrą zmianę Darii Koniecznej (kontuzja).

Nasuwa mi się taka teoria i takie pytanie w głowie: czemu tak późno? Czemu tak późno wygrałyśmy? Jestem ogromnie dumna ze swojej drużyny. Lublin jest lepszy, ma więcej talentu, doświadczenia, to 22-krotny mistrz Polski, ale my to dzisiaj wygrałyśmy serduchem i mamy zamiar tak grać do końca tej ligi – dodawała kapitan zespołu MKS PR URBIS Gniezno Martyna Matysek.

Cieślak cieszyła się z udanego występu. – Udało się, jestem bardzo, bardzo wdzięczna trenerom, że dali mi taką okazję, taki rozwój i mam nadzieję, że jak najdłużej będę miała tę swoją passę – dodała.

Martyna Matysek podkreślała natomiast duże znaczenie sobotniego sukcesu. – Jesteśmy emocjonalnie, psychicznie na o wiele wyższym poziomie niż wcześniej, gdy jeszcze nic nie wygrałyśmy. Teraz tylko do przodu, by zdobywać kolejne punkty w lidze – podsumowała.

Źródło: MKS PR Gniezno / biuro prasowe PGNiG Superligi

Ostatnia aktualizacja artykułu: 26 listopada 2022 o godz. 20:54:36


Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 696 188 438!

Koniecznie polub nas na Facebooku: