Prezes ROW Rybnik, ligowego rywala Startu Gniezno, zdradził w rozmowie z row.rybnik.com.pl, że jego zawodnik dostaje pogróżki. Chodzi o Rosjanina Siergieja Łogaczowa, a wszystko ma związek z inwazją wojsk Władimira Putina na Ukrainę.
TO NIC NIE KOSZTUJE. Dołącz do naszego kanału nadawczego na Facebooku i bądź na bieżąco >>> TUTAJ <<<
– Wszyscy wiemy, jaka jest sytuacja na Ukrainie, wiemy, co robi Putin, ale proszę kibiców, żeby dali spokój Siergiejowi – mówi Krzysztof Mrozek, cytowany przez row.rybnik.com.pl.
Zauważa, że Łogaczow już od jakiegoś czasu dostaje pogróżki. Jednocześnie spostrzega, że niedawno kibice oczekiwali jego pozostania, a teraz natomiast chcą się „go pozbyć”.
– Siergiej nie jest niczemu winny. On też potępia tę wojnę i Putina. Szczucie na niego w tej trudnej sytuacji nie pomoże – podkreśla szef rybnickiego klubu.
Mrozek zdaje sobie sprawę z tego, że istnieje ryzyko, iż Łogaczow nie będzie mógł jeździć w lidze polskiej. Zdradził, że w związku z tym podjął już działania mające na celu znalezienie zastępstwa.
Ostatnia aktualizacja artykułu: 2 marca 2022 o godz. 15:57:14
Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 696 188 438!
Koniecznie polub nas na Facebooku: