Cel Szczypiorniaka? Adam Kniaź: Fajnie byłoby tę ligę wygrać

Zainteresował Cię ten materiał? Udostępnij go na Facebooku!

Choć obecnie Szczypiorniak Gniezno trenuje tylko raz w tygodniu, to zawodnikom tego zespołu absolutnie nie brakuje ambicji. Adam Kniaź mówi otwarcie, że chciałby wygrać z “Wilkami” Wielkopolską Ligę Mężczyzn.

TO NIC NIE KOSZTUJE. Dołącz do naszego kanału nadawczego na Facebooku i bądź na bieżąco >>> TUTAJ <<<

Nie będę ukrywał, że moją ambicją jest to, byśmy tę ligę wygrali. Widzę nas na fotelu lidera i w roli zwycięzcy tej ligi z zapewnionym awansem. Nie wiadomo, czy byłby on możliwy pod kątem finansowym, aczkolwiek fajnie byłoby tę ligę wygrać. Na pewno będę dokładał wszelkich starań, by pomóc drużynie w osiągnięciu tego celu. Na pewno każdy z nas dołoży starań i ciężkiej pracy, byśmy osiągnęli ten cel. Przy jednej jednostce treningowej w tygodniu będzie to bardzo trudne zadanie, ale uważam, że mamy tyle umiejętności, charakteru i serca do gry i walki, że jesteśmy w stanie to wszystko osiągnąć. Wiadomo, nikt nie powiedział, że będzie lekko, ale dołożymy starań, by wygrać ligę

mówił Kniaź w pitgang.pl #SGLive.

Z większym spokojem do tej sprawy podchodzi Michał Ostrowski, który obok Kniazia jest jednym z najczęściej trafiających zawodników Szczypiorniaka.

Ja może nie mam tak dalekosiężnych aspiracji jak Adam. Podchodzę do każdego meczu jako do osobnego rozdziału. Chciałbym, by każdy z tych rozdziałów był napisany w ten sposób, żeby kończył się naszym zwycięstwem i zawsze o ten triumf się gra, obojętnie z kim. Jeżeli będziemy wygrywać, to konsekwencją tego jest wygrana liga. Na ten moment nie ma sensu patrzeć tak daleko do przodu. Skupmy się na graniu w weekendy. Ja mam też taki swój cel prywatny, żeby nie złapać jakiejś poważnej kontuzji. Do tej pory nie miałem większych dramatów zdrowotnych. Były poskręcane kostki i naderwane mięśnie, ale żadna poważna kontuzja jeszcze mnie nie spotkała

zaznaczał Ostrowski.

Poważniejsza kontuzja mogłaby bardzo negatywnie wpłynąć na losy szczypiorniackiej kariery tego zawodnika.

Czuję po sobie, że te mecze i treningi kosztują mnie coraz więcej zdrowia. Marudzę, że wszystko boli. Stąd też taki mój cel, by nie pozbawić się możliwości grania

mówił Ostrowski.

Kolejny mecz Szczypiorniaka już dziś o godz. 14:00, z Hagardem Strzałkowo. Transmisja dostępna będzie na YouTube [szczegóły TUTAJ >>>].

Ostatnia aktualizacja artykułu: 21 listopada 2020 o godz. 08:28:02


Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 696 188 438!

Koniecznie polub nas na Facebooku: