Hubert Łęgowik mocno przeciętnie wszedł w sezon 2023. Ostatnimi czasy jednak jest solidnym ogniwem Startu Gniezno. W czym tkwi sekret jego dobrej jazdy?
--> Lubisz czytać nasze teksty? Dodaj nam energii do dalszego działania (KLIKNIJ TUTAJ)!
Łęgowik od początku sezonu nie błyszczał i niektórzy porównywali go do Ernesta Kozy. Na szczęście później stało się jasne, że jednak Huberta stać na więcej.
Dziś jest solidnym ogniwem ekipy z Gniezna. Kto wie, może pomoże drużynie w wywalczeniu awansu do 1. Ligi Żużlowej.
Na uwagę niewątpliwie zasługuje fakt, że Łęgowik jeździ na silnikach od wychowanka Startu Krzysztofa Jabłońskiego.
Najwidoczniej ten sprzęt odpowiada Hubertowi i pozwala mu osiągać dobre wyniki.
Właśnie Jabłońskiemu Łęgowik dziękował krótko po meczu z Polonią Piła, w którym zdobył 9 punktów.
„Ogromne podziękowania dla mojego tunera Krzysztofa Jabłońskiego, który przygotowuje silniki dla mnie w tym sezonie! 🙌🏻
Pierwszy cel drużynowy czyli faza play-off jest zrealizowany. Teraz walczymy o wejście do finału! 💥
Widzimy się za 2 tygodnie w Opolu! 👊🏻” – napisał na Facebooku.
Ostatnia aktualizacja artykułu: 28 sierpnia 2023 o godz. 07:59:17
Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 696 188 438!
Koniecznie polub nas na Facebooku: