Bez niego nie byłoby ani jednej bramki! Wojciech Węgrzyn komentuje niespodziankę

Zainteresował Cię ten materiał? Udostępnij go na Facebooku!

Grinbud KS Gniezno niespodziewanie zwyciężył na trudnym terenie lidera 1. PLF. Do triumfu w Gdańsku bardzo mocno przyczynił się Wojciech Węgrzyn, z którym odbyliśmy krótką rozmowę.

TO NIC NIE KOSZTUJE. Dołącz do naszego kanału nadawczego na Facebooku i bądź na bieżąco >>> TUTAJ <<<

Co było kluczem do sukcesu w Gdańsku? – Na pewno konsekwencja w obronie. Każdy miał swojego zawodnika. Do tego doszła skuteczność w ataku. Moim zdaniem to były kluczowe aspekty, które przesądziły o naszym zwycięstwie – powiedział nam Wojciech Węgrzyn.

W tym spotkaniu zaliczył trzy gole i… trzy asysty. – Więc przy każdej z bramek miałem swój udział. Transfer Zbyszka był dla mnie dużym kopem. Widać, że na boisku bardzo dobrze się rozumiemy. Dzisiaj cała drużyna bardzo dobrze zagrała w defensywie, każdy walczył za każdego. Duże zaangażowanie. Na pewno wyszliśmy na ten mecz z myślą o trzech punktach. Mieliśmy respekt do przeciwnika, bo był to jednak lider, który u siebie nie doznał jeszcze porażki. Całe szczęście udało nam się zwyciężyć – kontynuował lider KS-u.

Po spotkaniu w Gdańsku Węgrzyn ma na koncie 16 bramek i jest liderem klasyfikacji strzelców 1. PLF gr. I.

– Szczerze mówiąc, to jeszcze nawet na to nie patrzyłem, ale jeśli tak jest, to na pewno to satysfakcjonujące. Chciałbym jednak, abyśmy w każdym meczu wygrywali i zdobywali trzy punkty. Na to pracuje cała drużyna. Ja swoimi podaniami, strzałami czy asystami dokładam cegiełkę w każdym meczu. Jak będziemy wygrywać, a ja będę mógł w tym pomóc, to będę bardzo zadowolony – zaznaczył Węgrzyn.

Obecnie Grinbud KS Gniezno jest trzecią siłą 1. PLF. Do drugiej ekipy z Kamienicy Królewskiej, która gra w niedzielę u siebie ze szczecinianami, ma trzy punkty straty.

– Jeżeli my do każdego spotkania będziemy podchodzić z takim zaangażowaniem, jak podczas spotkań z drużynami z Kamienicy Królewskiej i Gdańska, to myślę, że w każdym meczu będziemy wygrywać i będziemy piąć się w górę tabeli, co – mam nadzieję – w ostatecznym rozrachunku przyniesie nam TOP3, a nawet byśmy mogli pokusić się o baraże czy pierwsze miejsce – podsumował lider KS-u.

Ostatnia aktualizacja artykułu: 4 marca 2023 o godz. 20:33:42


Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 696 188 438!

Koniecznie polub nas na Facebooku: