Miał być kolejny sezon w ekstralidze. Jest degradacja

W ciągu 2-3 lat w Gnieźnie miała być PGE Ekstraliga. Takie założenia w styczniu 2019 roku w rozmowie z pokredzie.pl przedstawił Rafael Wojciechowski, ówczesny menedżer zespołu. Miało być pięknie, miała być walka o wysokie cele. Jak się skończyło, to już każdy wie.

Poniżej przytaczamy fragment wywiadu opublikowanego w styczniu 2019 roku na pokredzie.pl. Na niniejsze pytania odpowiedział Rafael Wojciechowski.

“A kiedy możemy się spodziewać GTM Startu Gniezno w PGE Ekstralidze?

– Myślę, że trzeba jeszcze troszeczkę na to poczekać. Założenie jest jednak takie, żeby ten cel osiągnąć w ciągu dwóch, trzech lat.

Czyli w sezonie 2022 na pewno będziemy oglądali Start w Ekstralidze, tak?

– Myślę, że to już nie będzie pierwszy sezon Startu w Ekstralidze i będziemy wtedy walczyć już o coś więcej niż tylko utrzymanie”

Start finalnie brutalnie zmierzył się z rzeczywistością. Miała być ambitna walka w PGE Ekstralidze, skończyło się na degradacji do najniższej polskiej klasy rozgrywkowej. Co poszło nie tak? Myślę, że na to pytanie odpowiedzieć powinni działacze, na czele z Rafaelem Wojciechowskim. To między innymi jemu zawdzięczaliśmy piękne emocje. Ale to również on przyczynił się do tego, że Start jest w takim miejscu, w którym jest. I to są fakty.

Uczciwie trzeba sobie powiedzieć, że jeszcze jakiś czas temu o Starcie można było pisać dużo i to zazwyczaj w samych superlatywach. Dziś o znalezienie tych superlatyw niezwykle ciężko. Nie ma co się dziwić, że kibice są rozgoryczeni. Ich apetyty ponownie zostały rozbudzone, a następnie niezaspokojone. Po takim sezonie człowiek znów zaczyna się zastanawiać, czy w gnieźnieńskim żużlu może być dobrze?

Miejmy nadzieję, że w końcu ta dyscyplina porządnie stanie na nogi i rzeczywiście w końcu doczekamy się solidnego ekstraligowca z pierwszej stolicy Polski. Kiedy mogłoby się to stać? Dzisiaj ciężko o tym mówić, bo perspektyw na przyszłość za dobrych nie widać…

Ostatnia aktualizacja artykułu: 24 lipca 2022 o godz. 10:14:45