Kevin Fajfer ma za sobą trudny mecz. Co prawda jego zespół – PSŻ Poznań – wygrał z Kolejarzem Opole 52:38, ale on nie zaliczy tego spotkania do udanych. Wychowanek Startu Gniezno zdobył tylko 2 punkty i bonus, a podczas meczu walczył nie tylko z rywalami.
--> Lubisz czytać nasze teksty? Dodaj nam energii do dalszego działania (KLIKNIJ TUTAJ)!
Okazuje się, że Kevin był chory.
“Nie chcę się jakoś tłumaczyć, ale od piątku zgłaszałem w klubie, że jestem chory. W niedzielę startowałem z zapaleniem płuc i anginą… Nie jest to łatwe, uwierzcie….” – oznajmił za pośrednictwem Facebooka.
Na środę ma zaplanowany kolejny start, ale nie wiadomo, czy weźmie udział w rywalizacji w ramach ćwierćfinału Indywidualnych Mistrzostw Polski. Przekazał, że stoi to pod dużym znakiem zapytania.
“Dla mnie najważniejsze jest to, by być w pełni sprawnym na mecz w Rawiczu” – podsumował Kevin.
Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 696 188 438!
Koniecznie polub nas na Facebooku: