To będzie jego sezon? Optymistyczne sygnały

Ostatnia aktualizacja: 27 marca 2022
Zainteresował Cię ten materiał? Udostępnij go na Facebooku!

Już od jakiegoś czasu można usłyszeć sygnały, że zakontraktowanie Ernesta Kozy może przynieść Startowi sporo uciechy. Jego postawa w trakcie sobotniego sparingu z Unią Leszno zdaje się potwierdzać te pogłoski. Napsuł trochę krwi rywalowi z PGE Ekstraligi.

Dochodzą do nas informacje, że póki co Koza jest zadowolony z tego, jak układa się jego współpraca z Aforti Startem Gniezno. Podobno czuje, że ma “czystą głowę”, czego nie doświadczał choćby w minionym sezonie. I wydaje się, że właśnie to może być dla niego dużym bodźcem do osiągania solidnych rezultatów.

W sparingu z Fogo Unią Leszno zdobył 7 punktów w 4 biegach. To niezły rezultat. Może liderów Unii nie pokonywał, jednak jego postawa może napawać optymizmem. Tym bardziej, że do Startu – umówmy się – nie przyszedł po to, by być liderem, ale bardziej solidną drugą linią. I jeżeli robiłby 7-9 punktów co mecz, to byłoby nie najgorzej.

A wydaje się, że stać go na więcej, przede wszystkim w Gnieźnie. To właśnie domowe spotkania mogą być przecież w tym roku kluczowe – wręcz na wagę złota. Koza daje pozytywne sygnały, jednak nie ma co popadać w hurraoptymizm. Poczekajmy na kolejny sparing, poczekajmy na ligę. Pierwsze mecze nowego sezonu wszystko zweryfikują.

Coś nam się jednak wydaje, że ten zawodnik chyba nie rozczaruje. Zdecydowanie większe obawy mamy o formację juniorską czy U24. Ale tutaj też jeszcze poczekajmy. Zobaczymy, co przyniesie najbliższy czas…

Ostatnia aktualizacja artykułu: 27 marca 2022 o godz. 17:53:27


Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 696 188 438!

Koniecznie polub nas na Facebooku: