Mieszko Gniezno pokonał w sobotę Olimpię Koło 5:0. Jest to bez wątpienia powód do wielkiej radości. Za dobrze być jednak nie może – przed tym spotkaniem problemów zdrowotnych nabawił się Dawid Urbaniak.
TO NIC NIE KOSZTUJE. Dołącz do naszego kanału nadawczego na Facebooku i bądź na bieżąco >>> TUTAJ <<<
Urazu doznał na rozgrzewce przed sobotnią konfrontacją. – Jest problem z przywodzicielem. Miejmy nadzieję, że to nie będzie jakiś dłuższy rozbrat z piłką, ale nie chcieliśmy ryzykować. Właśnie dlatego na boisku pojawił się Adrian Franczak, który podołał zadaniu. Cieszymy się z tego – zaznaczył Przemysław Urbaniak, trener Mieszka.
Śmiało można zatem stwierdzić, że pech nie opuszcza naszego zespołu.
– Taka jest piłka. To nie są szachy, choć oczywiście nic nie mam do tej dyscypliny. Urazy jednak u nas się zdarzają i z tym musimy się pogodzić. Czekamy na powrót Dawida. Trudno na gorąco mówić, jak długa będzie ta przerwa. W zespole mamy jednak ponad 20 zawodników i każdy czeka na znalezienie się w protokole – podsumował szkoleniowiec.
Ostatnia aktualizacja artykułu: 19 marca 2022 o godz. 17:45:21
Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 696 188 438!
Koniecznie polub nas na Facebooku: