Antonio Lindbaeck znalazł się na kolejnym życiowym zakręcie, o czym już chyba wszyscy słyszeli. Po głośnym wybryku Szwed trafił na odwyk i przystąpił do uczęszczania na spotkania dla anonimowych alkoholików.
Żużlowiec Startu trafił do lecznicy odwykowej, gdzie zaczął brać udział w spotkaniach dla anonimowych alkoholików. Ponadto podjął pracę z psychologiem.
--> Lubisz czytać nasze teksty? Dodaj nam energii do dalszego działania (KLIKNIJ TUTAJ)!
W ostatnim czasie odwiedził go Tomas Hellstroem, ojciec Philipa Hellstorema-Baengsa, z którym doświadczony Szwed ma tworzyć team. W rozmowie z “Avesta Tidning” przekazał on, że najważniejszym celem jest pomóc Lindbaeckowi i zrobić wszystko, by wrócił na żużlowe tory.
Hellstroem skrytykował jednocześnie ruch Masarny Avesta, która błyskawicznie zerwała kontrakt z Lindbaeckiem. – Mogli chwilę poczekać. On wciąż jest tylko podejrzanym, a nie skazanym – zaznaczył.
Ojciec Philipa chce, by mimo wszystko Lindbaeck kontynuował współpracę z Masarną. Jeśli okaże się to niemożliwe, wówczas zamierza znaleźć inny klub dla syna. Wszystko po to, by mógł jeździć w jednych barwach z bardziej doświadczonym Szwedem.
Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 736 851 097!
Koniecznie polub nas na Facebooku: