Dariusz Bierniewicz: Bez niego nie umiem żyć

Zainteresował Cię ten materiał? Udostępnij go na Facebooku!

Dariusz Bierniewicz w tym sezonie CS Superligi jeździł dość rzadko. Mimo to drużynie towarzyszył niemal na każdym kroku. Kolegom z Aseko Orła Gniezno służył dobrą radą i pomocą przy sprzęcie. To zostało docenione. Otrzymał nagrodę na gali speedrowerowej w kategorii “Osobowość Sezonu”.

--> Lubisz czytać nasze teksty? Dodaj nam energii do dalszego działania (KLIKNIJ TUTAJ)!

Powiem tak, bardzo się cieszę, że zostałem wybrany osobowością tego sezonu. Chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy na mnie głosowali. Nie zamierzam w przyszłym sezonie odstawiać tego na bok – powiedział Bierniewicz w rozmowie z cssuperliga.pl.

Skąd w nim tak wielki zapał do pomocy? – Bardzo to lubię. Jestem takim człowiekiem, który nie umie powiedzieć „nie” ani odmówić nikomu pomocy. Dlatego pomagam bezinteresownie. Po prostu żyję speedrowerem i bez niego nie umiem żyć – dodał.

W tym sezonie Orzeł wywalczył złoto w Młodej CS Superlidze, a także w CS Superlidze. Bierniewicz bez wątpienia dołożył do tych sukcesów niemałą cegiełkę, bo to właśnie on świetnie opiekował się rowerami kolegów.

W każdym klubie powinno być takie coś jak warsztat dla rowerów, gdyż w całej Polsce są takie osoby jak ja. Nawet jeśli nie dostawałem szans na jazdę, to byłem z zespołem jako mechanik klubowy. Służyłem pomocą zarówno starszym, jak i młodszym. Zresztą było widać, iż taką funkcję pełniłem nie tylko w Orle. Byłem otwarty dla wszystkich klubów, nawet spotkał mnie zaszczyt bycia mechanikiem kadry kobiet – podkreślił.

Ostatnia aktualizacja artykułu: 23 listopada 2021 o godz. 14:57:00


Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 696 188 438!

Koniecznie polub nas na Facebooku: