Wachoń zbiera na operację, kibice pytają o ubezpieczenie. Jest odpowiedź prezesa!

Zainteresował Cię ten materiał? Udostępnij go na Facebooku!

Mieszko Gniezno opublikował wpis o zbiórce środków na operację Miłosza Wachonia, który drugi raz zerwał więzadła krzyżowe przednie. No i się zaczęło. Kibice pytają o ubezpieczenie.

--> Lubisz czytać nasze teksty? Dodaj nam energii do dalszego działania (KLIKNIJ TUTAJ)!

“Klub wesprze zawodnika finansowo czy wsparcie ograniczy się do minuty poświęconej na stworzenie posta na Facebooku?” – pyta jeden z internautów. “W przypadku “profesjonalnego” klubu jakim jest MKS, warto zadać pytanie czy zawodnicy nie powinni mieć ubezpieczenia, które by pokrywało koszty ewentualnego leczenia” – dodaje kolejny.

Jak to zatem jest z tym ubezpieczeniem? Czy klub wesprze Miłosza Wachonia w walce o powrót do pełnej sprawności? Postanowiliśmy sprawdzić.

– Włączamy się w pomoc dla Miłosza Wachonia, tak też było w przypadku Roberta Peplińskiego. Resztę pieniążków do operacji dokłada klub i całą rehablitację klub zwraca – zapewnia nas Marek Lisiecki, prezes Mieszka. – Zawodnicy są ubezpieczani, ale to pieniążki dla nich, za uszczerbek na zdrowiu. My udostępnimy polisę i oni starają się o odszkodowanie. Pieniążki są dla zawodnika. Nie idą na leczenie – wyjaśnia Lisiecki.

Ostatnia aktualizacja artykułu: 29 października 2021 o godz. 13:05:39


Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 696 188 438!

Koniecznie polub nas na Facebooku: