“Między klubem, a Jabłońskim seniorem jest obecnie konflikt, bo ten drugi nie potrafi się skoncentrować na żużlu i więcej uwagi poświęca komentowaniu meczów w telewizji” – napisała Interia. Co na to Rafael Wojciechowski, menedżer Aforti Startu Gniezno?
--> Lubisz czytać nasze teksty? Dodaj nam energii do dalszego działania (KLIKNIJ TUTAJ)!
– Oczywiście, że nie ma konfliktu. Nigdy nie było takiego konfliktu. Zawsze z Mirkiem byliśmy bardzo szczerzy. Czasami może to była szorstka przyjaźń i otrzymywał ode mnie kredyt zaufania. W tej chwili tego kredytu nie ma. Nie pojawiał się w składzie, bo uważałem, że był słabszy od pozostałych zawodników. Mirek może uważać inaczej. Być może jeszcze pojawi się w tym roku, nie wykluczam tego. Na dzień dzisiejszy szanse dostają inni zawodnicy i oni się pokazują – powiedział Wojciechowski w StartTV.
Jednocześnie podkreślił, że bardzo cieszy się z tego, jak Mirosław Jabłoński pracuje z synem Mateuszem, który notuje solidne występy.
Ostatnia aktualizacja artykułu: 21 lipca 2021 o godz. 14:34:41
Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 696 188 438!
Koniecznie polub nas na Facebooku: