Mirosław Jabłoński udzielił wywiadu portalowi WP SportoweFakty (przeczytasz go tutaj >>>). W trakcie rozmowy zawodnik Aforti Startu Gniezno przyznał m.in., że „nie jest zupą pomidorową”.
Mirosław Jabłoński został zapytany o to, czy opinia „niesforne dziecko w rodzinie – czasem niepokorny, ale trudno go nie lubić” na jego temat jest trafna. To w kontekście komentowania meczów…
– Nie jestem zupą pomidorową, żeby mnie wszyscy lubili. Ja jestem najzwyczajniej w świecie sobą. Mówię to, co myślę, dlatego śpię spokojnie i każdemu mogę spojrzeć w oczy – odpowiedział zawodnik.
Dziś wychowanek Startu obchodzi 36. urodziny. Czego mu życzyć?
– Po ostatnich latach wiem, że zdrowie jest najważniejsze. Teraz wiem, że mając zdrowie naprawdę wszystko, ale to wszystko można zrobić. Tylko złe zdrowie może mnie ograniczać – podkreślił w trakcie wywiadu dla WP SF.
Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 736 851 097!
Koniecznie polub nas na Facebooku: