W środowy wieczór w wirtualnym studio pitgang.pl #SGLive gościł prezes Pelikana Niechanowo Robert Prawniczak. Podczas rozmowy przewinęło się mnóstwo wątków. Oczywiście nie mogło też zabraknąć tematu finansów…
– Od kilkunastu lat wspiera nas Gmina Niechanowo. Corocznie przekazuje środki finansowe na naszą działalność. Jest to, nie da się ukryć, duża część naszego budżetu. W tej chwili stanowi około 50 proc. budżetu Pelikana. Z drugiej strony, gdyby nie ta dotacja, podejrzewam, że trudno byłoby w jakikolwiek sposób uzyskać to drugie 50 proc., bo to gmina umożliwia prowadzenie zajęć, treningów i opłacanie trenerów. To są takie podstawowe elementy – mówił prezes Pelikana Niechanowo.
Wyjawił również, że teraz jego klub ma otrzymać wyższą dotację. – Wiemy, że kwota, w stosunku do tej zeszłorocznej, ma się zwiększyć o około 10 procent. Nas to bardzo cieszy. Czy to wystarcza? Wystarcza, bo co roku udaje się nam spiąć budżet. Nie mamy z tym kłopotu. W końcowej fazie zawsze musimy jednak odmówić sobie pewnych rzeczy czy ograniczyć. Zawsze tak jest. Od trzech lat, między innymi dzięki finansowaniu Gminy Niechanowo, trenujemy 12 miesięcy w roku. Wcześniej były jakieś przerwy letnie czy zimowe. Mamy też sporo darczyńców, którzy nas wspierają – podkreślał Prawniczak.
Na finanse nie narzekał, ale przyznał, że marzeniem byłaby taka dotacja, jaką otrzymali w Witkowie (zeszły rok – 150 tys. zł, teraz – 165 tys. zł). – Marzylibyśmy o takiej dotacji, jaką w sąsiedniej gminie otrzymała Vitcovia Witkowo. Nasza jest jednak znacznie niższa – w zeszłym roku wyniosła 87 tysięcy złotych – dodawał szef Pelikana.
Na półmetku zmagań w okręgówce Pelikan jest liderem tabeli. Dopytywaliśmy, o ile musiałby się zwiększyć budżet klubu, gdyby zespół seniorów awansował do wyższej klasy rozgrywkowej. – To nie jest przeskok o sto procent, ale o kilka, może kilkanaście – wyjaśnił prezes klubu.
Jeżeli chodzi o sportowe wieści z Niechanowa, to nie brakuje pozytywów. Na tzw. Plantach wyremontowano szatnie, a ponadto dochodzi do inwestycji, które doprowadzają do poprawienia infrastruktury sportowej. Jedno nowe boisko już powstało, a teraz rodzi się kolejne, z naturalną nawierzchnią.
– Także ta infrastruktura się polepsza, a my wciąż dbamy o nasze Planty, starając się, by murawa wyglądała tak dobrze, jak tylko jest to możliwe – zapewnił Robert Prawniczak.
Pandemia koronawirusa mocno utrudnia działalność wielu klubów sportowych. Obecne obostrzenia są problematyczne chociażby dla Pelikana Niechanowo.
– Troszeczkę działamy po omacku. Okres przygotowawczy został zaplanowany tak naprawdę na początku grudnia. Mamy wszystkich sparingpartnerów, mamy zarezerwowane boiska… Zobaczymy. Najbliższe dni pokażą, jaką korektę zastosuje trener razem z nami. Mam nadzieję, że uda nam się solidnie przygotować do rundy wiosennej i że w ogóle się ona odbędzie – podkreślił prezes Pelikana Niechanowo.
Lider okręgówki ma ambitne plany sparingowe. Jeżeli przepisy nie staną na przeszkodzie, to seniorzy Pelikana zagrają m.in. z Unią Gniewkowo, Pogonią Mogilno i Mieszkiem Gniezno.
Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 736 851 097!
Koniecznie polub nas na Facebooku: