“Kildemand to zawodnik kompletny i jadowity pająk, który szybko atakuje”

Zainteresował Cię ten materiał? Udostępnij go na Facebooku!

Sebastian Skrzypczak (były żużlowiec, a obecnie członek teamu Frederika Jakobsena) uważa, że Peter Kildemand jest zawodnikiem kompletnym. – Nawet po przegranym starcie potrafi bawić publiczność przez cztery okrążenia – zauważa.

--> Lubisz czytać nasze teksty? Dodaj nam energii do dalszego działania (KLIKNIJ TUTAJ)!

Gdy Kildemand trafił do Startu Gniezno, pojawiło się wiele głosów, że ten transfer będzie niewypałem. Rzeczywiście, ostatnie lata nie napawają optymizmem, bo Duńczyk notował słabe wyniki. Nie jest jednak powiedziane, że w tym roku będzie tak samo…

Peter Kildemand to zawodnik kompletny. Ma doświadczenie związane ze startami w Anglii, Danii, Szwecji i Polsce, więc w jego przypadku mówienie o trudnych torach można odłożyć na bok. Jest przebojowy, zadziorny i lubi twarde ściganie. Jeździł rewelacyjnie i trafiał do ekstraligowych klubów, w których był uzupełnieniem doskonałych składów. W Gdańsku nie błyszczał, ale cała zabawa polega na tym, by wyciągnąć kogoś, kto potrafi świetnie jeździć, a z jakichś powodów nie ściga się tak, jak by chciał – spostrzega Skrzypczak.

Niewielu stawia na Kildemanda. Tak naprawdę może okazać się czarnym koniem.

W Gnieźnie nie ma statusu lidera, a może nim być, więc nie ma tej presji, że to on musi ciągnąć wynik. Ma świadomość tego, że na rezultat będzie pracować cały zespół. Peter jest zawodnikiem, który nawet po przegranym starcie potrafi bawić publiczność przez cztery okrążenia. To naprawdę jadowity pająk, który szybko atakuje – dodaje były żużlowiec.

Ostatnia aktualizacja artykułu: 4 stycznia 2021 o godz. 20:09:15


Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 696 188 438!

Koniecznie polub nas na Facebooku: