19-letni Mateusz Marciniak z Juranda Koziegłowy (wielkopolska okręgówka) przegrał najważniejszy mecz w swoim życiu. Pokonał go nowotwór złośliwy, którego lekarze wykryli w marcu tego roku…
“BABA” – jak nazywano Marciniaka – odszedł we wtorkowy poranek. Tę smutną informację przekazał jego klub Jurand Koziegłowy.
--> Lubisz czytać nasze teksty? Dodaj nam energii do dalszego działania (KLIKNIJ TUTAJ)!
Nieco więcej na temat przyczyn śmierci Mateusza pisze serwis Galaktyczny Futbol. Zrelacjonowano, że młody piłkarz w marcu 2020 roku trafił do szpitala w związku z bólem głowy. Przeszedł liczne badania, wykonano mu też biopsję.
Niestety, diagnoza była bardzo niepokojąca. Wykryto nowotwór złośliwy – mięsak mięśni poprzecznie prążkowanych.
Później niestety było coraz gorzej. Choroba rozwijała się w bardzo szybkim tempie. W końcu wymęczyła zawodnika do końca…
Spoczywaj w pokoju!
Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 736 851 097!
Koniecznie polub nas na Facebooku: