Gnieźnianka Paula Kulig wystąpiła w Ninja Warrior. Wstydu pierwszej stolicy Polski absolutnie nie przyniosła. Pokazała, że stać ją na naprawdę dużo!
Przez tor eliminacyjny Paula przemknęła bez większych problemów. W półfinale też szło jej świetnie, ale jedna z najbardziej wymagających przeszkód niestety ją pokonała.
Mimo wszystko możemy być dumni z tego, jak zaprezentowała się gnieźnieńska wojowniczka. Pokazała wielki charakter i zostawiła serducho na torach. To, jak wielkie ma ambicje, doskonale obrazują jej słowa. Ze względu na brak awansu do finału odczuwa niedosyt.
Czuję spory niedosyt, wiem, że finał był w zasięgu ręki. Pozostaje ciężko pracować, poprawić słabe punkty i wrócić wyrównać rachunki z tym torem. I chociaż ten niedosyt jest, to była to świetna przygoda dla mnie, świetni ludzie i niesamowita atmosfera
mówi Paula Kulig w rozmowie ze sportzpazurem.pl.
Powinniśmy zainteresować się jakimś tematem? Daj znać na redakcja@sportzpazurem.pl lub telefonicznie 736 851 097!
Koniecznie polub nas na Facebooku: